Wrocławscy i wałbrzyscy policjanci rozpoczęli intensywne poszukiwania zaginionego 32-letniego Grzegorza Bartosika, który wczoraj wyszedł z domu i do tej pory nie wrócił. Mężczyzna mógł udać się w kierunku Świebodzic lub do Wrocławia, co zwiększa zakres działań służb. W związku z tym funkcjonariusze apelują o pomoc do wszystkich, którzy mogą mieć jakiekolwiek informacje na temat jego miejsca pobytu.
Grzegorz Bartosik, mieszkaniec Szczawienka, ostatni raz widziany był po godzinie 20:00, gdy wyszedł z mieszkania przy ul. Stacyjnej. Zabrał ze sobą telefon, jednak obecnie jest on nieaktywny. Ostatnie potwierdzone sygnały wskazują, że mógł on przemieszczać się w stronę stadniny koni w Książu, a także pojawić się na Dworcu Głównym we Wrocławiu. Policjanci nieustannie weryfikują wszystkie informacje, które mogą przyczynić się do jego odnalezienia.
Rysopis zaginionego wskazuje na jego wzrost w przedziale 180-185 cm, masę ciała około 80 kg z brązowymi, kręconymi włosami oraz wąsem. Mężczyzna nosił spodnie moro i czarną kurtkę, a także wojskowy plecak. Warto zaznaczyć, że ma tatuaż na prawej łydce przedstawiający Indianina oraz wilka. Policja zwraca się do公众u z apelem o pomoc i prosi o kontakt osoby, które mogą mieć jakiekolwiek informacje dotyczące miejsca pobytu Grzegorza Bartosika, aby możliwe było jak najszybsze jego odnalezienie.
Źródło: Policja Wrocław
Oceń: Policja poszukuje zaginionego 32-letniego Grzegorza Bartosika
Zobacz Także