Kilka dni temu na terenie Wrocławia doszło do zdarzenia, w którym nietrzeźwy kierowca został zatrzymany przez policjanta będącego poza służbą. Funkcjonariusz, asp. szt. Robert Kowalczyk, wykazał się czujnością i szybkością działania, co pozwoliło na uniknięcie potencjalnej tragedii na drodze. Mężczyzna, który prowadził samochód, miał nie tylko ponad 2 promile alkoholu w organizmie, lecz także dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. O sprawie został poinformowany dyżurny policji, a kierowca został zatrzymany.
W zdarzeniu, które miało miejsce przy placu Staszica, policjant dostrzegł pojazd marki BMW, którego styl jazdy nasunął pytanie o trzeźwość kierującego. Bezzwłocznie podjął interwencję, zabierając kluczyki od pojazdu i zapobiegając dalszej jeździe mężczyzny. Wyczuwalna woń alkoholu u kierującego oraz wcześniejsza informacja o jego zakazie prowadzenia pojazdów wzbudziły szczególne zaniepokojenie funkcjonariusza, dlatego natychmiast powiadomił innych policjantów będących w służbie.
Przybyły na miejsce patrol szybko przeprowadził badania, które potwierdziły obecność alkoholu w organizmie 51-latka. Oprócz nadmiaru promili, ustalono, że mężczyzna nie miał prawa do prowadzenia pojazdów z racji dożywotniego zakazu oraz faktu, że jego pojazd nie przeszedł wymaganych badań technicznych. Sprawca zdarzenia stanie teraz w obliczu poważnych konsekwencji prawnych, grozi mu bowiem kara pozbawienia wolności sięgająca nawet 5 lat. Sytuacja ta podkreśla, jak ważne jest społeczne zaangażowanie i odpowiedzialność w zapobieganiu przestępstwom drogowym.
Źródło: Policja Wrocław
Oceń: Nietrzeźwy kierowca zatrzymany przez policjanta poza służbą we Wrocławiu
Zobacz Także